Historia
DZIEJE MIEJSCOWOŚCI I PARAFII RZYMSKO - KATOLICKIEJ
NIEMIRÓW NAD BUGIEM
AGNIESZKA OLĘDZKA
Praca dyplomowa pisana pod kierunkiem
Księdza Doktora Eugeniusza Borowskiego
Zaktualizował Ks. Zbigniew Domirski
ROZDZIAŁ 1. POWSTANIE PARAFII I JEJ PRZYNALEŻNOŚĆ
l. Niemirów przed powstaniem parafii
Badania archeologiczno potwierdzają zamieszkanie na tej ziemi człowieka już w neolicie. W Niemirowie istniała pracownia obróbki narzędzi krzemiennych takich, jak siekierki, grociki do strzał i łowienia ryb.1) Naprzeciwko cmentarza grzebalnego odkopano cmentarzysko kilkunastu grobów popielnicowych z okresu archeologicznej kultury przeworskiej.2)
W istniejącym przy ulicy Zamkowe grodzisku znaleziono szczątki potwierdzające istnienie tu grodu w okresie od XI do XV stulecia. 3)
Pierwotna nazwa wsi Niwice (Niwicze) pojawia się w dokumentach pisanych w 1495 r.4) W roku 1548 król Zygmunt August nadaje wieś Niewice Stanisławowi Niemirze z Ostromęczyna, a król Zygmunt III Waza w 1616 r. daje przywilej właścicielowi Niwic na zmianę wsi na miasto.5)
Niemirów położony przy prastarym szlaku handlowym biegnącym z nad Morza Czarnego poprzez Turów, Brześć, Niemirów, Mielnik, Drohiczyn, Sokołów, Węgrów na Mazowsze i dalej już we wczesnym średniowieczu był odwiedzany przez wędrujących kupców, którzy wspomnianym szlakiem lądowym lub wodnym w obie strony ciągnęli pod opieką załóg rozsianych wzdłuż szlaku grodów.6) Znaczenie miejscowości leżącej przy przeprawie rzecznej na szlaku handlowy potwierdza przywilej królewski na lokację miasta i zezwolenie na odbywanie tu dwóch targów w tygodniu i również dwóch jarmarków kilkudniowych w roku.7)
2. Powstanie parafii
19 września 1620 r. w Janowie Podlaskim spisano akt zaczynający się od słów:
"Ad perpetuam rei memoriał. Fundatio Ecclesiae Parochialis Niemiro Viensis".
Dokument ten cytuje fragment fundacji kościoła w Niemirowie:
"W Imię Boże. Amen. Na pomnożenie wiecznej Chwały Bożey, na ozdobę y Cześć Kościoła Jego Świętego (…) Ja Stanisław Niemira na Niemierowie Kasztellan Podlaski wespoł z Panią Ewą z Mogi1nice Małżonką Swą zbudowawszy kościół w Miasteczku nowym Niemirowie Naszym własnym. A to pod Imieniem y obroną Stanisława Świętego Wielkiego Patrona Polskiego y Naszego, pod którym Imieniem y on, da Pan BÓG poświęcić y Panu BOGU oddać nic (…) mieszkając staranie uczyniłem y do skutku szczęś (liwego) suscepit".
Fundacja kościoła dała początek nowej parafii w Niemirowie wydzielonej z parafii Mielnik. Do nowej parafii weszły miasteczko Niemirów oraz wsie Gnojno, Butno, Mętna, Wólka (Niwicka), Krynki, Nowosiółki i Ponikwy.9) W wykazie parafii dekanatu drohiczyńskiego diecezji łuckiej z roku 1630,10) umieszczona jest parafia Niemirów, ale dokument erekcji parafii, znany tylko z odpisu, pochodzi z roku 1677.11) Na uposażenie parafii fundator nadał parafii 6 morgów ziemi pod plebanię i budynki gospodarcze i drugie 6 na ogrody. Kościół otrzymał nadanie 5 włok ziemi z polami, lasami i łąkami, prawo wywozu drzewa na opał i użytkowania młyna na Bugu, dziesięciny z Niemirowa i wiosek przynależnych parafii i zapis na procent pieniężny z folwarku niemirowskiego.12) Następne zapisy pochodzą z lat 1643-1645 i 1646 i otrzymuje w nich kościół niemirowski prawo odbierania targowego i placowego oraz dalsze dwie włoki gruntu.13)
Kościół zbudowany przez Stanisława Niemirę był drewniany. Nie ma w dokumentach żadnych przekazów dotyczących wyglądu tej świątyni. Informacja o spłonięciu togoż kościoła w 1775 r. określa tę świątynię słowami „strukturą … piękną zbudowany, ozdobiony i dostatecznie opatrzony we wszystko”, ale nie określa ani jego wielkości, ani kształtu, ani kształtu, ani wyglądu. 14)W relacji, przesłanej do Rzymu z 1658 r., dotyczącej zniszczonych przez Szwedów kościołów, nicmirowska świątynia wymieniana jest wśród obrabowanych. Prawdopodobnie, tak jak to miało wówczas miejsce i w innych parafiach, Szwedzi zabrali naczynia liturgiczne i inne sprzęty ze szlachetnych kruszców. 15) 15 maja 1775 r. pierwszy ten drewniany kościół spłonął. Przez 15 lat nabożeństwa były sprawowane w zbudowanej przez księdza St. Piotrowskiego prowizorycznej maleńskiej kaplicy. 16)Nowy, istniejący do dziś, kościół został zbudowany w 1atach 1780 - 1790. Budowę rozpoczął książe Michał Czartoryski, a po jego śmierci w 1775 r. kontynuowała wdowa. po zmarłym Eleonora Monika z Waldsteinów Czartoryska, a głównie następny właściciel Niemirowa książe Adam Czartoryski.17)
3. Przynależność parafii
Ziemie na których leży Niemirów, jeśli chodzi o przynależność administracyjną państwa, były do wieku XI w zasięgu wpływów monarchii piastowskiej, w Xl-XII stuleciu należy do książąt ruskich, a od XIII wieku były w rękach litewskich. Podlasie, które obejmowało również Ziemię Brzeską, w roku 1520 zostało podzielone na dwa województwa: brzeskie i podlaskie. Do tego ostatniego należały: Ziemia Drohicka, Ziemia Mielnicka i Ziemia Bielska. W 1569 roku ziemie te zostały wcielone do Korony. Granica między Litwą a Koroną przebiegała na interesującym nas terenie między Bublem i Gnojnem, a przekroczywszy rzekę Bug biegła przez Adamowo Zastawę, przy czym Gnojno, Niemirów i Mielnik były po stronie Korony, a Bubel i Tokary po stronie Litwy. 18)
Po trzecim rozbiorze Polski w 1795 r. Niemirów znalazł się w zaborze pruskim, a w 1807 roku po zawartym pokoju w Tylży miasteczko zostało włączone do zaboru rosyjskiego. Warto zaznaczyć, że po trzecim rozbiorze w Niemirowie stykały się granice wszystkich trzech zaborów. Po reformie administracyjnej w 1842 leżący dotąd w obwodzie białostockim zaboru rosyjskiego Niemirów został włączony do guberni grodzieńskiej w powiecie bielskim.19) W okresie międzywojennym Niemirów należał do województwa białostockiego, powiatu Bielsk Podlaski. Schodziły się tu granice trzech województw: białostockiego lubelskiego i poleskiego. Po drugiej wojnie światowej do 1976 roku należał do gminy Mielnik w powiecie siemiatyckim, obecnie po zniesieniu powiatów, do tejże gminy Mielnik w województwie białostockim.
Pod względem własności Niemirów nie należał do miast królewskich, jak Mielnik czy Kleszczele, ale do właścicieli prywatnych. Jeszcze jako wieś został nadany na własność rodową Niemirom w 1548 r., w 1784 roku został zakupiony przez księcia Michała Fryderyka Czartoryskiego i odtąd był własnością tej rodziny, w 1828 r., na pokrycie długów w innych kluczach dóbr, Niemirów został sprzedany właścicielom Konstantynowa Szaniawskim.20) Co do przynależności kościelnej od chwili powstania parafii przed 1630 r. Niemirów należał do diecezji łucko - brzeskiej, dekanatu drohiczyńskiego.21) W 1795 r. parafia Niemirów znalazła się w diecezji wigierskiej, 22) po 1807 roku w archidiakonacie białostockim metropolii mohylowskiej.23) Kiedy został zawarty konkordat między Stolicą Apostolską i Rosją 3.VIII.1847 r. parafie położone w guberni grodzieńskiej, także Niemirów, zostały włączone do diecezji wileńskiej. 24)
W okresie międzywojennym, na mocy Konkordatu zawartego między stolicą Apostolską i Rzeczypospolitą Polską 10 lutego 1925 r. bullą" Vix dum Polonine unitas" powołano do życia nową diecezję pińską obejmującą nowogrodczyznę, pińszczyznę i wschodnią część Podlasia. Parafia Niemirów zna1azła się w diecezji Pińskiej. 25)
Po drugiej wojnie światowej istniejąca do dziś granica państwowa przedzieliła diecezję pińską. Pozostała przy Polsce część tej diecezji przyjęła nazwę „diecezja w Drohiczynie" i była zarządzana przez Administratorów Apostolskich: do 1950 r. przez ks. prałata Henryka Humnickiego, wikariusza kapitulnego (rezydował w Bielsku Podlaskim), a w latach 1950 - 67 w przeniesionej do Drohiczyna. siedzibie diecezji sprawował rządy ks. infułat Michał Krzywicki, natomiast w latach 1967-1994 ks. biskup Władysław Jędruszuk. 26) Papież Jan Paweł II 5 czerwca 1991 r. podczas homilii w Białymstoku proklamował diecezję drohiczyńską. Do tej utworzonej nowej diecezji zostały dołączone parafie z części diecezji siedleckiej. 27)
W dniu 20 czerwca 1994 r. Stolica Apostolska ogłosiła, iż Jan Paweł II mianował biskupem ordynariuszem diecezji drohiczyńskiej j O. Antoniego Pacyfika Dydycza, definitora generalnego zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Po śmierci dotychczasowego bpa ordynariusza Władysława Jędruszuka, którego pogrzeb odbył się 28 maja 1991 roku, O. Antoni Dydycz 10 lipca 1994 r. otrzymał konsekrację biskupią i odbył ingres na stolicę katedry biskupiej w Drohiczynie.29)
ROZDZIAŁ II. DZIEJE NIEMIEROWA W XX WIEKU
1. Zamknięcie i odzyskanie kościoła
W powstaniu styczniowym /1861- 1863/ odnotowujemy udział ludności Niemirowa. W "Kartkach z pamiętnika” /1861- 63/" R. Rogińskiego czytamy: „ … a od Janowa Podlaskiego miało przybyć około 400 powstańców pod wodzą ks. Rozwadowskiego, proboszcza z Niemirowa nad Bugiem…”30) Agitacja na rzecz powstania i czynne zaangażowanie w powstaniu niemirowskiego proboszcza mały niewątpliwie wpływ na represje popowstaniowe. Na przeprawie promowej w Niemirowie 4 lutego 1863 r. miała miejsce znaczna potyczka oddziału rosyjskich wojsk pod wodzą gen. Nostitza z oddziałem powstańców dowodzonych przez Romana Rogińskiego, który zaatakował nacierający oddział kozaków przeprawiających jednocześnie promem przez rzekę Bug około 100 koni, tabor i w końcu około l 000 ludzi. Przeprawa należała do udanych, a powstańcy otrzymali rozkaz zgromadzenia się po przeprawie przy plebanii niemirowskiej. Następnego dnia na cmentarzu grzebalnym pochowano dowódcę jednego z powstańców oddziału Wolanina. 31) Represje popowstaniowe dotknęły Podlasie. W latach 1866 i 1867 zamknięto kościoły w Mielniku, Kleszczelach, Orli, Dziadkowicach, a w 1884 r. w Grannem i Śledzianowie.32)Został również zamknięty kościół w Niemirowie. Z rozkazu (Nr 12420/1866) Konstantego von Kaufmana - generał gubernatora grodzieńskiego i wileńskiego – w dniu 17 września 1866 roku kościół został zamknięty. Fundusz i ziemię kościelną przekazano na rzecz cerkwi mielnickiej.33)Przez 40 lat kościół był nieczynny, a parafianie korzystni z opieki duszpasterskiej z odległej parafii Wysokie Litewskie. 34)W uzasadnieniu likwidacji kościoła, i parafii wymieniano powody: zgubny wpływ katolików na wyznawców prawosławia i mała liczba parafian. Tymczasem według spisu z 1897 roku Niemirów liczył 106 domów, 812 mieszkańców (381 mężczyzn i 431 kobiet), a byli to z małymi wyjątkami katolicy. Dane dotyczą miasta, a do parafii należało jeszcze kilka wsi.36)
Przez 40 lat mieszkańcy Niemirowa starali się nie dopuszczać do zamiany kościoła na cerkiew i zmiany tej nie dokonano ze względu na opór ludzi i na znikomą ilość prawosławnych na terenie parafii. 11 listopada 1905 r. kościół odzyskano na mocy carskiego ukazu tolerancyjnego z dnia 30 kwietnia 1905 roku. Z prośbą o zwrot kościoła udała się też delegacja z Niemirowa 18 listopada do „Sankt Petrsburga", a jeden z jej członków F. Rączka zmarł przeziębiony podczas podróży. Pomnik na jego grobie należy do najstarszych na miejscowym cmentarzu. 37)Ks. Antoni Kaczyński proboszcz parafii Wysokie Litewski zorganizował do pracy nad przygotowaniem kościoła do sprawowania liturgii. Opuszczona przez 40 lat świątynia potrzebowała odnowienia i niezbędnych reparacji . W odnowionej i zaopatrzonej w niezbędne utensylia liturgiczne świątyni 27 grudnia 1905 r. Ks. A. Kaczyński odprawił Mszę św. Odtąd ten grudniowy dzień jest obchodzony jako odpust, rocznica odzyskania kościoła, w miejsce niegdyś obchodzonego odpustu Niepokalanego Poczęcia w dniu 8 grudnia. 38)
2. Pierwsza wojna światowa
Podczas I wojny światowej, jak wspominają mieszkańcy Niemirowa, dwa razy przechodził tu front. Na odcinku między Koterką i Niemirowem leżały ciała poległych żołnierzy. W kościele ławek nie było, ponieważ świątynię zamieniono na prowizoryczny lazaret i opatrywano tu rannych. Chowano ich na cmentarzu grzebalnym tuż za parkanem od frontu cmentarza w rzędzie ciągnącym się od rogu ku bramie pośrodku ogrodzenia. Liczba zabitych sięgała 100 żołnierzy.39)
3. Okres między wojenny.
Inwazja bolszewików na Polskę nie ominęła Niemirowa. 1 sierpień 1920 r. przybył w okolice Janowa Podlaskiego 18 Pułk Piechoty z rozkazem odrzucenia wojsk sowieckich za Bug. I batalion skierował się na Buczyce Stare, a w kierunku Bubla wyruszył III batalion. Ten ostatni odrzucił nieprzyjaciela, ale ponownie utracił pozycję z powodu braku amunicji. Po dostarczeniu amunicji przez kompanię techniczną żołnierze ponownie pozycję odzyskali.Nastała noc. O północy 18 Pułk Piechoty, wzmocniony II batalionem 56 Pułku Piechoty z 14 Dywizji, przeszedł do natarcia na całej linii. Bitwa trwała do rana. Żołnierze 18 Pułku 6 razy oddawali i na powrót zdobywali utracone pozycje. Dopiero nad ranem przeciwnik rozpoczął odwrót.Działo się to wszystko na przestrzeni kilku kilometrów między Niemirowem i Bublem. Nacierając na cofające się wojska bolszewickie Polacy skierowali gwałtowny ogień cekaemów na istniejący wówczas na skraju Niemirowa most na rzece naprzeciwko cmentarza grzebalnego. Zmuszony w pław przeprawić się przez Bug nieprzyjaciel poniósł duże straty w ludziach i sprzęcie, zostawiając na łup żołnierzy polskich ciężkie karabiny maszynowe i karabiny.Straty 18 Pułku również były znaczne. Poległ m. in. podporucznik Blatt, dowódca pierwszej kompanii, zginęło kilkunastu szeregowych, a kilkudziesięciu odniosło rany. Mogiły poległych w tych walkach żołnierzy na cmentarzu grzebalnym w Niemirowie tworzą długi szereg. Zatknięte są na nich krzyże z białej brzozy. 18 Pułk Piechoty walczył z przeważającą siłą, ujęci bowiem jeńcy bolszewiccy zeznali, iż przeciwnik dysponował 4 pułkami. 40) Podczas tych walk odnotowano przykłady szczególnego męstwa i poświęcenia. Oto kiedy podczas przeciwnatarcia został ranny celowniczy cekaemu, jego funkcję objął natychmiast celowniczy Peterek i prowadził dalej bardzo skuteczny ogień. Jednak i on został ciężko ranny w nogi. Mimo upływu krwi został na stanowisku do końca bitwy. Dopiero po pokonaniu wroga pozwolił się odnieś na punkt sanitarny. 41) Od 2 do 7 sierpnia żołnierze pułku prowadzili walki z wojskiem bolszewickim w okolicy Wajkowa, Serpelic, Mielnika, Klepaczewa i Terlikowa. Siły nieprzyjaciela zostały wzmocnione i były przeważające. 7 sierpnia 1920 roku bolszewicy przeszli do natarcia na całej linii. Naczelny Wódz Marszałek Józef Piłsudski już 6 sierpnia wydał rozkaz przegrupowania wojsk do walnej bitwy pod Warszawą. Spełniwszy zadania zatrzymania wojska sowieckiego w rejonie Bugu 18 Pułk Piechoty, otrzymawszy rozkaz odwrotu za Wisłę dnia 8 sierpnia wyruszył na Warszawę staczając w marszu potyczki pod Stokiem Ruskim i Klinątami, odparł atak Rosjan koło Garwolina, odszedł do Osieka i tam przekroczył Wisłę, otrzymując zadanie strzeżenia przepraw na Wiśle na południe od Warszawy. 42) Na Gnojeńskiej Górze, między Niemirowem i Wajkowem raz jeszcze miała miejsce potyczka żołnierzy polskich z uciekającymi po przegranej bitwie nazwanej "Cudem nad Wisłą." Atakowany oddział, który obrał pozycję na wspomnianej górze pod Gnojnem, z wysokiej skarpy był spychany ku rzece. Poległych była spora liczba, a ich ciała zabierał nurt rzeki. Niemirów palił się wówczas, a ludzie przebywali w kościele. 43)
Spis ludności przeprowadzony w 1921 roku wykazał w Niemirowie 120 domów, w których mieszkało 777 osób, z tego 149 Żydów. 44) W 1928 r. "Księga adresowa dla handlu, rzemiosł i przemysłu" przytacza następujące dane o Niemirowie: "Miasteczko, gmona Radziwiłłówka, pow. Bielsk, sąd pokojowy Siemiatycze, sąd okręgowy Białystok, 777 mieszkańców, kolej 18 km, poczta, telegraf i telefon Wysokie Litewskie, kościół. (…) Kooperatywy: Okręgowa Spóldz. spożywców. Kowale: Chybowski J. - Kowal G., Olejarnie: Rirnbaum F., Piekarze: Rozyn B., Rzeźnicy: Czarnecki A., Spirytualia: Punia I., Spożywcze artykuły: Charko St., Culderman - Frydman M. - Rozen C., Szewcy: Rybak M., Wiatraki: Kasprowicz F., Wyszynk trunków: Charko S.” 45)
W 1937 r. W Niemirowie przy końcu czerwca miała miejsce podniosła uroczystość patriotyczna. Do Niemirowa przybyła, zapowiedziana wcześniej, grupa złożona z oficerów i żołnierzy 18 Pułku Piechoty. W kościele odprawiła się Masza św. za poległych w 1920 r. żołnierzy. Procesja wyruszyła na cmentarz, gdzie pobrano ziemię z żołnierskich grobów i pola bitewnego, aby ją umieścić w urnie skierniewickiej Izbie Pamięci 14 Pułku Piechoty. Major o nazwisku Marszałek opowiadał o przebiegu bitwy bardzo plastycznie, wskazując raz po raz na różne punkty rozciągających się za Bugiem błoni. Odbył się apel poległych. W uroczystości wzięli udział: ksiądz, nauczyciele i dzieci z 4-klasowej szkoły, członkowie Koła Strzeleckiego pod dowództwem oficera rezerwy Żmudzkiego, leśniczy z mokrej Doliny major Szczęsny (zginął w Katyniu), straż pożarna oraz mieszkańcy Niemirowa i okolic. Na koniec dzieci szkolne zostały zaproszone na wakacje do Skierniewic na koszt Klubu Oficerów i Koła Żon Oficerskich 14 Pułku. Wakacje te z licznymi wycieczkami do miejsc historycznych są przez żyjących jeszcze, uczestników mile wspominane. 46)
4. Druga wojna światowa
Najazd hitlerowski Niemiec na Polskę 1 września 1939 r. w bardzo krótkim czasie odczuli mieszkańcy Niemirowa i okolic. Już 7 września podczas lotniczego nalotu od zrzuconej bomby zapalił się dom Jana Bożemoja. Pożar rozprzestrzenił się szybko i strawił 25 domów mieszkalnych, niektóre budynki gospodarskie i przygotowany na budowę szkoły materiał. Spłonęła też bożnica i obrzędowa łaźnia żydownka.47) Z niepokojem obserwowała ludność lecące eskadry samolotów i słuchała , często sprzecznych ze sobą, wieści, o zajmowaniu przez Niemców terenów odległych, a wkrótce coraz bliższych.
a) Okupacja sowiecka
17 września 1939 r. nastąpiła kapitulacja Brześcia. Tego samego dnia o godz. 540 rano ruszyły ze Wschodu na Polskę wojska radzieckie, aby "wziąć pod opiekę życie i mienie ludności Zachodniej Ukrainy i Białorusi"48) 23 września 1939 r. sowieci zajęli Białystok, a do końca miesiąca pozostałe obszary województwa. 49) Po zajęciu terenów białostocczyzny okupacyjne władze radzieckie powołały terenowe władze tymczasowe, utworzone z przybyłych z wojskiem politruków i lewicowych działaczy miejscowych. Wyłonione dnia 22.X.1939 r. Zgromadzenie Ludowe Zachodniej Białorusi uchwaliło 4 deklaracje: o władzy państwowej, o włączeniu anektowanych ziem do Białoruskiej Socjalistycznej republiki radzieckiej, o konflikcie ziemi obszarniczej i o nacjonalizacji przemysłu, banków i kolei.50) Dekretem z dn. 29.Xl.1939 r. wydanym przez Prezydium Rady Najwyższej ZSRR mieszkańcom zajętych ziem nadano obywatelstwo radzieckie.
Niemirów natychmiast bardzo dotkliwie odczuł nowe rządy. Miejscowość przez rzekę Bug graniczyła z Generalnym Gubernatorstwem. Z nakazu okupacyjnych władz sowieckich w terminie od 10 kwietnia do l0 maja mieszkańcy musieli rozebrać wszystkie budynki w swojej wsi i przewieść z wyznaczonego pasa granicznego na odległość 2 km na tzw. „Wygon”. Materiały z rozebranych budynków składano na wyznaczonych przez sowietów działkach. Rodziny posiadające silnych mężczyzn, lub mogące opłacić rzemieślnika, budowali swoje domy, inne leżały rozebrane, aż do wkroczenia Niemców, lub do końca wojny, a ludzie mieszkali u sąsiadów, lub wykopanych ziemiankach.52) Po 10 maja wydano kategoryczny zakaz udawania się na miejsce „byłego” Niemirowa, a w konieczności każdorazowo należało uzyskać przepustkę. Kościół pozostał za tzw. „połosą”. Ludzie pamiętający utratę i odzyskanie kościoła w przeszłości na nowo bardzo odczuli oderwanie od świątyni. Ówczesny proboszcz ks. Piotr Tatarynowicz przed zamknięciem „połosy” rozdał w tajemnicy rzeczy kościelne osobom zaufanym i wyjechał do Generalnego Gubernatorstwa.53)
Kościół stał bezpański, żołnierze sowieccy zdewastowali wnętrze, bagnetami uszkodzili olejne obrazy, wybili okna, zniszczyli szkło na stacjach drogi krzyżowej, zdewastowali żyrandole, a z organów powyjmowane piszczałki walały się na polach. Jak wyglądał wówczas kościół możemy przekonać się od naocznych świadków. Helena Saciuk /obecnie Kusznerczuk/ po uzyskaniu przepustki na rozebranie chlewka dla świń, zakradła się do opuszczonego kościoła. Na podłodze leżały śmieci i ludzkie łajno, porozbijane figurki z bożonarodzeniowego żłóbka, piszczałki organowe, rozbite szkło, figurka Matki Bożej z odbitą rączką oderwana od stolika feretronu, pokaleczony i porozrywany obraz olejny. Przeżyła ogromny wstrząs, wychowana w szacunku do kościoła dziewczyna z narażeniem życia wyniosła ukrytą pod płaszczem figurę do swojego domu na wygonie. 54)
Jesienią 1940 r. w ramach akcji likwidowania analfabetyzmu powołano do życia szkołę i utworzono klasę dla dorosłych (po 14 roku życia). Nauczali Włodzimierz Kozula pochodzący spod Prużany i Ukrainka Anna Iwanowa Reszoto. Nauczano języków rosyjskiego i białoruskiego i innych przedmiotów szkolnych.55)Niektórzy z mieszkańców żyjących w bardzo trudnych warunkach ryzykowali nielegalne przekraczanie granicy, narażając się na zesłanie.56) Rozpoczęła się też planowa wywózka „na Sybir”. We wrześniu 1940 roku dowództwo radzieckiej twierdzy w Brześciu przysłało w rejon graniczny dwa bataliony wojska, 16 i 17 batalion cekaemów. Mieli oni za zadanie ufortyfikować pod kierunkiem wojsk inżynieryjnych odcinek od Niemirowa do Tonkiel oznaczony kryptonimem „Odcinek 20”. Linia umocnień składająca się z dziesiątków betonowych bunkrów budowanych wzdłuż Bugu została w zasadzie ukończona przed czerwcem 1941 r. Nie zostały owe bunkry w pełni wyposażone w działa, cekaemy, amunicję, a także w urządzenia klimatyzacyjne i łącznościowe. I takimi zastała je wojna z Niemcami.58)
b) Okupacja niemiecka
22 czerwca 1941 r. rankiem przed wschodem słońca na pobliski rejon zza Buga spadła lawina wystrzeliwanych przez Niemców pocisków artyleryjskich. Po tej kanonadzie zaległa złowroga cisza, a po pewnym czasie mieszkańcy domów i ziemianek na Wygonie dostrzegli zbliżających się z wysokiego łanu zboża najpierw niemieckie hełmy, przybrane za okrywającą je siatką kłosami zboża, a potem całe postacie z kłosami zatkniętymi w kieszeniach, za pasem i w innych zakamarkach mundurów. Niesamowite wrażenie i kompletne zaskoczenie wywołały te postacie żołnierzy. Słychać też było nieustający jęk i warkot ciągnących się w pobliżu „wilanówką” czołgów. Palił się trafiony pociskiem dom Stanisława Bożemoja. 59) Mieszkańcy tego ranka byli świadkami walk powietrznych. Dwa myśliwce oznakowane czarnymi krzyżami zaatakowały samolot radziecki, który zaczął spadać, a pilot lądował na o otwartym spadochronie. Drugi płonący samolot spadł na ziemię i spłonął razem z pilotem. 60)
Niemcy doskonale byli przygotowani do wojny, natomiast wojsko radzieckie było całkowicie zaskoczone. Z dwóch pontonowych mostów przerzuconym naprzeciw Niemirowa i Sutna z łatwością zjeżdżały czołgi, ba na piaszczysty, czy bagnisty brzeg ułożono spięte z pontonem i między sobą metalowe przęsła, po których, jak po bitym trakcie bez straty czasu zjeżdżały kolumny czołgów i schodzili uzbrojeni żołnierze. Przez cały dzień z Niemirowa jechały kolumny czołgów wilanowską drogą, a w lesie rozdzielały się w dwóch kierunkach kierując się na Brześć i na Wysokie Litewskie.61)Po południu dwóch niemieckich żołnierzy prowadziło 4 jeńców radzieckich, a po upływie godziny jeszcze jeden prowadził jeńca, dla którego prosił o wodę napotkaną dziewczynę. 62)Tego samego dnia 22 czerwca 1941 r. rozegrała się wstrząsająca tragedia w pobliskim Sutnie, wsi liczącej wówczas blisko 100 mieszkańc6w i około 80 gospodarstw. Mimo oporu radzieckiego oddziału broniącego się w pobliskiej strażnicy Niemcy szybko opanowali wieś, a od pocisków artyleryjskich paliło się część zabudowań. Wchodząc do wsi niemieccy żołnierze pytali, czy nie ma ruskich i otrzymali odpowiedź, że już uciekli. Tymczasem jakiś radziecki żołnierz ukryty pod mostkiem wystrzelił do Niemców. Za to „oszukaństwo” wieś została spacyfikowana. 63)
„Wkrótce po zakończeniu ostrzału pojawili się we wsi żołnierze niemieccy. Było ich kilkuset, lecz większość poszła dalej, pozostał niewielka grupa, około trzydziestu.Po upływie godziny czterech spośród tych żołnierzy przyszło do mego mieszkania. Zabrali mnie i całą moją rodzinę i poprowadzili na plac byłego majątku ziemskiego, stanowiącego własność Pieńkowskiego. Tam mężczyzn oddzielono od kobiet i dzieci. Tę pierwszą grupę rozmieszczono przy drodze w rowie, a mężczyzn ustawiono pod płotem. Było ich szesnastu. Kiedy mężczyźni zostali ustawieni w rzędzie usłyszałem strzały pojedyncze i seryjne. Słyszałem trzy serie oddane z broni maszynowej. Kiedy strzały ucichły zauważyliśmy, że żołnierze niemieccy oddalili się. Wtedy kobiety udały się na miejsce skąd dochodziły strzały. Widok był przerażający. Wszyscy mężczyźni leżeli zabici. Każdy z nich zbroczony krwią.Kilku mężczyzn zostało zabitych w innych okolicznościach. M.in. Paweł Demiańczuk zginął na własnym podwórku, Leopold Brodacki i Piotr Sidewicz zostali ciężko ranni i na wskutek doznanych ran w krótkim czasie zmarli” 64)
Umocnienia fortyfikacyjne zwane „Odcinkiem 20” atakowały 252 i 293 dywizje armii niemieckiej marszałka von Klugego oraz czołgi 2 grupy pancernej gen. Heinsa Guderiana. Pacyfikacji w Sutnie dokonali żołnierze Guderiana.65) Po tym tragicznym pierwszym dniu okupacji niemieckiej rodziny opłakiwały tych, którzy zginęli. Niemcy przemaszerowały przez wioski nie zostawiając załóg. Niemieckie rządy rozpoczęły się później.Jeszcze do końca lipca na białostocczyźnie sprawowały jednostki wojskowe. Dekret Furera z 22 lipca 1941 r. dał początek rządom cywilnym. Dekretem tym został utworzony specjalny podległy tylko Hitlerowi okręg białostocki – Bezirk Białystok, w którego skład weszły tereny dawnego okręgu białostockiego (bez suwalskiego) i kilka rejonów z obwodu brzeskiego i baranowickiego. Szefem Związku Cywilnego został mianowany Erik Koch, a w jego imieniu administracją okręgu kierowali najpierw Mogunia, następnie dr Brix Landrat z Tylży.66)
Brik Koch na jednej z narad w Białymstoku powiedział, że głównym zadaniem niemieckiej władzy jest „miejsce bolszewickiego chaosu i polskiego nieładu” wprowadzić „niemiecki porządek, niemiecką czystość, niemiecką pilność i niemieckiego ducha”. Służyć temu miała rozbudowana sieć policji, na którą składały się policja porządkowa, policja bezpieczeństwa i SD. Obok policji specjalną rolę spełnił Wermacht.67) Okręg białostocki podzielono na 7 kreiskomisariatów (powiatów) i 1 stadtkomisariaty (powiat miejski). Te dzieliły się na amstkomisariat (gminy zbiorcze), dalej gminy i sołectwa. 68) Gospodarka została podporządkowana potrzebom wojny. Na wieś spadł ogromny ciężar kontyngentów, szarwarków, przymusowych robót i innych powinności egzekwowanych w bezwzględny sposób. 69)Trudne były czasy. Trzeba było coś jeść, dlatego mimo zakazu decydowano się niekiedy na zabicie świni na pożywienie dla rodzin. Wśród Niemców zdarzały się tacy, którzy patrzyli przez palce na to „przestępstwo”, udawali, że nie widzieli, lub dając się ułagodzić poczęstunkiem, podarunkiem, lub porcją z uboju. Niektórzy z Niemców skarżyli się na Hitlera i tę „przeklętą wojnę”, tęsknili do stron rodzinnych i rodzin, pokazywali fotografie żony, dzieci, czy rodziców. Posterunek żandarmerii był w dość odległej Radziwiłówce, dlatego w pierwszych tygodniach w Niemirowie nie dała się zbyt dotkliwie odczuć obecność okupanta. Mieszkańcy mieli wybrać sołtysa, do którego należało wyznaczenie robót, szarwarków i innych powinności. Sołtysem został Jan Romańczuk. Wiosną 1942 r. z nakazu Niemców mieszkańcy musieli przewieść i zbudować 5 domów na żołnierską wachtę. Wyznaczeni przez sołtysa ludzie przecierali drzewo, zwozili materiały, budowali domy. W domach tych postawionych na niemirowskim rynku zamieszkali żołnierze tworząc posterunek wojskowy. Mężczyzn wyznaczono do rąbania drzewa i podobnych robót, kobiety do mycia podłóg, prania bielizny, sprzątania i gotowania. 70)
Kontyngenty były utrapieniem mieszkańców, a były to daniny różnych asortymentów. Jeśli ktoś np. nie miał owiec, a musiał zdać wełnę, trzeba ją było zakupić i zdać nałożony kontyngent. Żołnierze z wachty byli życzliwi, a żandarmi z Radzwiłówki przyjeżdżali nie często. Należało ich ugłaskać, zyskać przychylność przez poczęstunek, ugościć alkoholem, dać upominek, a przede wszystkim przyjąć z wielką uprzejmością. Takie postępowanie było swoistym sposobem samoobrony. 71)
Zimą 1941/42 r. sytuacja na froncie uległa zmianie. Stojąca u wrót Moskwy armia hitlerowska została odparta. Gigantyczna bitwa stalingradzka zakończyła się kapitulacją 300 – tysięcznego zgrupowania wojska niemieckiego (2.II.1943 r.). Nastąpił przełom i powolne cofanie się niemieckich wojsk. 72)1942 r. z Niemirowa zostało wywiezionych na przymusowe roboty 4 osoby, a w roku następnym kolejne 60 osób. Prócz osób pojedynczych wywożono do Niemiec całe rodziny: Antoniego Chodźko (3 osoby) i Jana Panasiuka (4 osoby). Coraz dotkliwiej dawał się odczuć niedostatek żywności. Przydział na kartki ograniczonych ilości żywności i niemożność zakupu materiałów na odzież oraz innych potrzebnych artykułów był powodem ryzykownych przejść przez zakazaną granicę z Generalnym Gubernatorstwem. W 1943 r. byli schwytani za przekroczenie granicy Leon Ejsmond i Bronisław Szek. Za to „przestępstwo zostali wywiezieni do obozu w Oświęcimiu i tam zginęli. 74)
27 lipca 1944 r. tuż przed odejściem niemieckich wojsk, wieś „na Wygonie” została podpalona, ocalało tylko 19 domów. 28 lipca został podminowany kościół. Od wysadzenia do w powietrze uratował Stanisław Szymański zatrudniony jako pomocnik przy minowaniu. Szymański w dniu 30 lipca samotnie rozminował świątynię poprzecinawszy kable, a sam ukrył się na strychu kościoła i mimo poszukiwań Niemców nie został odnaleziony.75)9 lipca w Rejonie Kuzek i Turny przeszły na prawą stronę Buga oddziała 30 Poleska Dywizja AK. Działały w lasach nurzeckich, punkt kontaktowy był w Adamowie, a punkt łączności i przerzutu w Niemirowie i Wajkowie. Oddział partyzancki radzieckiej zalegał w Mętnej i z tym oddziałem noszącym nazwę „Za Rodinu”, którym dowodził Mararów uzgodniono tereny działań. Rosjanie mieli działać na południe od szosy Tokary – Siemiatycze, Polacy na północ. Do AK należał również proboszcz z Tokar ks. Lipecki, prawdopodobnie jako kapelan.
5. Czasy powojenne (1945-1994)
Do Referendum przeprowadzonego 30 czerwca 1946 r. trwała jeszcze walka o przyszłe oblicze Polski. Potem, będąca w sferze wpływów radzieckich, mimo oporów społeczeństwa coraz bardziej upodabniała się do jednej z republik Radzieckich. 22 lipca 1952 r. została uchwalona Konstytucja PRL i trwała nieustannie indoktrynacja komunistyczna. Nacjonalizacja przemysłu, odbieranie ziemi obszarnikom, czyli tzw. rozkołaczenie, obowiązkowe dostawy, kolektywizacja, walka z Kościołem, naciski na obywateli, by wstępowali do „jedynie słusznej partii”, działalność UB – wszystko to miało swoje odbicie również w Niemirowie. Nie założono tu jednak Spółdzieleni Produkcyjnej, ani PGR-u, niewielu wstąpiło do partii, czy MO. Wieś jednak coraz bardziej ubożała, a młode pokolenie kształcące się w mieście, tam pozostawało na stałe. 77)Prawa miejskie Niemirów stracił w 1944 r. Obecnie należy do Gminy Mielnik obejmującej 20 miejscowości bardzo słabo zaludnionych. Do parafii Niemirów należą: Niemirów liczący ok. 130 stałych mieszkańców, Adamowo 73 katolików, Mętna – 11 katolików, Sutno – 140 katolików 78) . Wszystkie wsie leżące do parafii Niemirów, jak i całą tzw. „Ściana Wschodnia” są wyludnione, brak młodych rodzin i młodzieży. Ogromne obszary porzuconej ziemi, oddanych w zamian za rolniczą rentę. Czy te ziemie tak piękne będą w dalszej historii zamieszkała przez dzieci, przez młodzież, przez młode rodziny, czy też pokryją je lasy? Jak będzie ich dalsza historia.
ROZDZIAŁ III. OBIEKTY SAKRALNE PARAFII NIEMIRÓW
Życie parafian skupia wokół parafialnego kościoła. Świątynia jest miejscem modlitwy, jest domem Ojca, wokół którego gromadzi się rodzina dzieci bożych. Jest też miejscem spotkania całej społeczności parafialnej jest ośrodkiem wychowania w oparciu o prawo Boże i wartości chrześcijańskie, jest szkołą patriotyzmu.
Dlatego kościół jest centralnym miejscem najważniejszym dla każdej społeczności parafialnej. Na terenie parafii Niemirów znajduję się następujące obiekty sakralne: kościół parafialny, kaplice pomocnicze w Sutnie i Adamowie, kapliczki i krzyże przydrożne oraz cmentarze przykościelny i grzebalny.
1. Kościół parafialny.
Pierwszy kościół drewniany fundacji Stanisława Niemiry z 1620 r. „strukturą piękną zbudowany i dostatecznie opatrzony we wszystko” w zachowanych dokumentach nie został opisany i nie znamy jego rozmiarów ani wyglądu. Był zapewne podobny do zachowanych do dziś kościołów w naszej diecezji, budowanych z drewna np. najstarsze świątynie drewniane w Domanowie, Winnej Poświętnej czy Narwi. 15 maja 1775 r. ten pierwszy parafialny kościół spłonął. 79)
Drugi kościół parafialny istniejący do dziś w latach 1780-90 zbudowali Czartoryscy o czym już była mowa. Właściciele miasta Niemirów i wsi przyległych. Kościół jest pod wezwaniem świętego Stanisława Biskupa i Męczennika, to samo wezwanie było w tytule poprzedniego kościoła. Święty Stanisław Szczepanowski był patronem fundowanego pierwszego kościoła. Istniejąca dziś świątynia przetrwała w kształcie nienaruszonym od zakończenia jej budowy w 1790 r.
Kościół murowany z cegły i otynkowany, jest zbudowany na rzucie prostokąta. Usytuowany jest po środku cmentarza przykościelnego, fasadą zwrócony na południe. Otoczony murem tynkowanym, krytym dachówką z bramą – dzwonnicą na osi głównej. Ta brama stanowi integralną część muru okalającego cmentarz przykościelny i zawiera na piaskowcu wyryty napis z rokiem 1823 i nazwiskami osób, których staraniem ogrodzenie i brama zostały wykonane. 80)
Kościół w Niemirowie jest typowym przykładem architektury końca XVIII wieku, budowli o barokowej bryle i wczesno klasycystycznej dekoracji. 81) Środowisko, w którym powstał kościół, było środowiskiem peryferyjnym. Tereny pogranicza i związane z tym ciągłe wojny i zamieszki polityczne nie sprzyjały zakorzenieniu silnej lokalnej tradycji. Szlacheckie fundacje miały na względzie zaspokojenie wymogów utylitarnych, a nie artystyczny mecenat. Kościół w Niemirowie jest przykładem takiego mecenatu. Zgrabna malownicza bryła świątyni zdobiona architektonicznymi detalami zintegrowana jest ze zróżnicowanym nadbużańskim krajobrazem i stanowi przykład pięknej choć peryferyjnej architektury. 82)
Zachowany stan obiektu, zasadniczo nie naruszony od zakończenia budowy świątyni, to zasługa proboszczów tu pracujących. Mimo 40 – letniego zamknięcia kościoła przez rosyjskich zaborców i nieistnienia parafii w tym okresie, przetrwał ten budynek sakralny i pierwszy gruntowny remont kościoła przeprowadził Bolesław Jeżyk, proboszcz niemirowskim w latach 1907 – 1911. 83)
Inwentarze kościoła z lat 1923 i 1933 opisując kościół i jego wyposażenie podkreślają zarazem jego dobry stan zachowania nie wymagający koniecznego remontu. 84)
Kościół został zdewastowany, choć zewnętrzna bryła i dach nie zostały naruszone, podczas okupacji sowieckiej w ostatniej wojnie. Podstawowy remont przeprowadził ks. Henryk Kardasz. 85)
Najdłużej bo aż 23 lata pracującym w Niemirowie proboszczem był ks. Tadeusz Biały, za jego czasów za pieniądze uzyskiwane ze sprzedawanej ziemi kościelnej i za ofiary parafian w 1958 r. pokryto parkan dachówką, przemalowano ołtarz i chrzcielnice i wybetonowano przejście od bramy do kościoła, a w następnym roku ogrodzono cmentarz grzebalny betonowym murem. W 1960 r. odbudowano zdewastowane przez sowietów organy, w roku 1962 zbudowano nową murowaną plebanię. W 1967 r. zostało doprowadzone światło elektryczne do kościoła a w roku następnym wymieniając piękne dachówki naprawiono dach kościoła. W latach 1974 – 1976 ks. Tadeusz Biały stawił tabernakulum pancerne i zlikwidował olejne lamperie wewnątrz kościoła, zakupił blachę i pokrył nią dach kościoła a dachówkę z kościelnego dachu przykrył stodołę i stary budynek plebanii. Były i błędy w tych remontach m. in. po zbiciu olejnej lamperii w kościele nie przywrócono kształtu plastrom i gzymsom w dolnej partii kościoła, a także przy fundowaniu tabernakulum pancernego stare dwustuletnie stanowiące integralną część wewnętrznego wystroju świątyni, drewniane tabernakulum zostało usunięte i umieszczone na strychu kościoła, a na jego miejsce wstawiono kasę pancerną ozdobioną kutymi w mosiężnej blasze symbolami. Potrzebne pancerne tabernakulum było jednak zupełnie obce dla wystroju tego wnętrza. Nie należy winić za to proboszcza lecz znajdującego zasady sztuki projektanta. 86)
Następny proboszcz parafii Niemirów zajął się walką o zezwolenie na budowie i budowę kaplic pomocniczych w Sutnie i Adamowie. W kościele zbudował stosowny do stylu kościoła ołtarz „soborowy” i dokonał remontu wnętrz starej plebanii, przygotowując ją do użytku, jako salę katechetyczną do nauczania religii. W nowej plebanii zostały przeprowadzone przez tegoż proboszcza ks. Kazimierza Wasilewskiego roboty hydrauliczne i założona łazienka i sanitariaty.87)
Pracujący w tej parafii proboszcz ks. Michał Olszewski (1985 – 1995) przeprowadził konserwację obrazów olejnych z ołtarzy kościoła: obraz Św. Stanisława mocno zniszczony w czasie wojny i drugi Ukrzyżowania z ołtarza głównego zostały zdublowane położonym nowym płótnem i przeszły fachową konserwację, podczas której uzupełniono ubytki i dokonano rekonstrukcji zniszczonych całkowicie partii obrazów.88)
We wnętrzu świątyni za poradą konserwatorów odnowione zostały 3 ołtarze, zabytkowe” ambona, chrzcielnica, prospekt organów. Podczas tego remontu przywrócono z pierwotnego wystroju drewniane tabernakulum i przykryto nim istniejące pancerne, a także piękną bramę w stylu rokoko do obrazu w ołtarzu matki Bożej Wniebowziętej. Całość przemalowano olejną farbą z domieszką wosku w kolorze białym zróżnicowanym w architektonicznych detalach ciemniejszą barwą bieli. Konserwacja dotyczyła wszystkich drewnianych partii wystroju świątyni, odnowiono więc antepedia ołtarzowe, ramy obrazów, konfesjonał, ambonę, chrzcielnicę, tabernakula ołtarzowe i prospekt organów. Wszystkie te elementy będące pierwotnym wyposażeniem kościoła w stosownych partiach zostały pozłocone z uwzględnieniem stylu kościoła w sposób oszczędny i dyskretny . 89) Między przedsionkiem a nawą zaprojektowano żelazną kratę z grubych metalowych sztabek oznaczonych klasycystycznym ornamentem.
W 1993 roku przemalowano chlorokauczukową brązową z odcieniem czerwieni farbą dach kościoła i plebanii. Nadana barwa pokryciu kościoła imituje kolor dachówki przykrywającej świątynię od zakończenia jej budowy.90)
Generalny remont budynku kościoła przeprowadził w latach 1997 – 2000 ówczesny proboszcz ks. Romuald Kosk. Odrestaurowano również ogrodzenie kościoła i cmentarza. Konserwacji poddano wiele zabytków ruchomych.
Obecnie prace konserwatorskie są kontynuowane pod kierunkiem aktualnego proboszcza ks. Zbigniewa Domirskiego (od 2003 roku). Prace te mają na celu odtworzenie pierwotnego wystroju świątyni.
2. Kaplica pomocnicza w Sutnie
Wieś Sutno należąca do parafii Niemirów została założona w 1528 r. przez osiadłych tu Stanisława i Marcina Sutniów. 92)Należała najpierw do parafii mielnickiej, a po 1620 r. włączona została do powstałej parafii niemirowskiej. W inwentarzu parafialnym z 1843 r. właścicielem dworu jest Dominik Pieńkowski, a dwór zamieszkują 24 osoby. Wieś natomiast liczy 154 mieszkańców. 93)
W przeszłości we dworze była mała kapliczka domowa, służąca do nabożeństw majowych dla właścicieli i służby. Istniejąca obszerna kaplica pomocnicza w Sutnie swoje powstanie zawdzięcza upamiętnieniu tragedii z 22 czerwca 1941 r. Dla upamiętnienia zamordowanych przez Niemców mieszkańców wsi, m. in. i z rodziny Sidewicza w 10 rocznicę 1941 r. Antoni Sidewicz postawił zrąb kamiennej kaplicy w kształcie obszernej groty w 1951 r., a w roku następnym jego żona Kazimiera z synem Michałem dokończyli kapliczkę.94) W archiwum kurialnym w Drohiczynie znajdują się prośby mieszkańców Sutna, by Administrator Apostolski zezwolił księdzu z Niemirowa na odprawienie niedzielnej Mszy świętej w tej kaplicy. Listy pisane przez mieszkańców pochodzą z lat 1951 i 1952 r. Wreszcie 27 stycznia 1953 r. kanclerz kurii drohiczyńskiej odpisał, że Administrator Apostolski zezwala na odprawienie Mszy świętej w zimie – raz w miesiącu i dwa razy w miesiącu latem i wiosną. 95)
Ksiądz Kazimierz Wasilewski przez długi czas usilnie starał się o uzyskanie zezwolenia na rozbudowę istniejącej kapliczki. Po wielu zabiegach i odwołaniach na negatywne pisma decyzją nr 8380/3/82 z dnia 27.IV.1982r. zezwolono na budowę kaplicy o powierzchni użytkowej 63, 8 m2. Projekt kaplicy, włączający starą kaplicę jako prezbiterium, opracował arch. inż. Stanisław Smaczny. 96) Pod kierunkiem księdza Wasilewskiego kosztem i robocizną mieszkańców kaplica w wymienionym roku została pobudowana, pokryta blachą i otynkowana.97)
Jesienią 1985 r. ksiądz biskup Władysław Jędruszuk mianował proboszczem Niemirowskim ks. Michała Olszewskiego. Ze względu na oszczędność, bo kaplicę budowali mieszkańcy jednej wsi, proboszcz nie angażował projektanta wnętrza. Według własnego pomysłu wykorzystując zdolności ludowego rzeźbiarza z Drohiczyna, wykonany został ołtarz „soborowy”, którego stół ozdobiony rzeźbioną gałązką winogron i hostią po środku opiera się na potężnym rzeźbionym pniu wyobrażającym snop zboża. Lucjan Boruta wykonał również w lipowych deskach rzeźby Drogi Krzyżowej, ołtarz przyścienny i okładzinę, z rzeźbą ostatniej wieczerzy, na tabernakulum. 98) Podłogę, boazerię i szafki w zakrystii są roboty stolarzy Szymańskiego z Mielnika i Charki z Wajkowa.
Kraty w oknach i drzwiach, parkan okalający kaplicę został wykonany przez Szczepana Lewkowicza z Sutna, żaluzje w otworach okiennych dzwonnicy przez Bersztolca. W ten sposób w pierwszą rocznicę budowy kaplica została przygotowana do uroczystego poświecenia. Dnia 14 listopada 1992 r. ks. biskup Władysław Jędruszuk uroczyście poświęcił kaplicę, nadając jej tytuł Ostrobramskiej Matki Miłosierdzia.99)
Msze święte w kaplicy są odprawiane w każdą niedziele, odpust w sobotę po święcie Matki Bożej Ostrobramskiej. 99)
3. Kaplica pomocnicza w Adamowie.
Adamowo dawniej nazywane Adamowo Zastawa ze względu na przebiegającą tu granicę miedzy zaborami pruskim i austriackim, składa się obecnie z dwóch wiosek, jednej Adamowo Stare i drugiej składającej się z 10 bloków kilku rodzinnych z zapleczem sklepu i hotelu zwanej przez mieszkańców Adamowem Nowym. Po drugiej stronie asfaltowej drogi biegnącej do przebiegającej 4 km. dalej granicy usytuowano kilkanaście okrągłych olbrzymich cystern na gromadzenie przepływającej tu rurociągiem z Rosji do Rafinerii Płockiej ropy naftowej. Bloki są Przedsiębiorstwa Eksploatacji Ropy Naftowej, przez pracowników nazywanego PERN–m. Około jednego kilometra leży przy drodze w kierunku Mielnika i Niemirowa wieś Mętna, w swej większości zamieszkała przez prawosławnych (katolików – 11 osób).
Przybywszy do Niemirowa ks. Kazimierz Wasilewski rozpoczął starania o zezwolenie na zbudowanie tu kaplicy. Historia starań i pięcioletniej walki z Urzędem Wyznań w Białymstoku jest ilustracją złośliwości, głupoty i walki z Kościołem. Nie widząc możliwości uzyskania zezwolenia na podarowany przez Józefę Ciepłą placu, za poradą księdza, ofiarodawczyni buduje budynek gospodarczy, uzyskawszy zezwolenie i projekt techniczny 17.VI.1982 r. Zbudowany budynek aktem notarialnym wydanym przez Biuro Notarialne w Bielsku z dnia 18.I.1984 r. zostaje darowany parafii rzymsko – katolickiej w Niemirowie. 101)
Starania o adaptację tego budynku i przystosowanie go na kaplicę pomocniczą trwają przez 10 lat. Dopiero następca ks. Michał Olszewski po kilku latach starań otrzymuje zezwolenie na rozbudowę kaplicy. Powód jest prosty, zmienił się czas, nastał czas odwilży i „Solidarności”.
Według projektu inż. Arch. Zdzisława Kazimierczuka do budynku gospodarczego dobudowano niższą część – przeznaczoną na prezbiterium i od frontu obszerny przedsionek z usytuowaną nad nim wieżą. Na wskutek tej adaptacji powstał zgrabny, choć nieco niski obiekt sakralny. W lipcu 1984 r. steraniem i ofiarnością tamtejszych katolików, obiekt został wzmocniony i oszalowany tzw. sidingiem. W roku 2006 staraniem ks. Zbigniewa Domirskiego i parafian teren przy kapliczce wyłożono kostką brukową, odnowiono ogrodzenie (wymieniono sztachety), drzwi wejściowe, a schody wyłożono terakotą. Obecnie trwają prace przy budowie przydrożnej kapliczki Serca Jezusowego.
4. Cmentarz przykościelny i grzebalny.
Cmentarze przy kościele i kaplicach pomocniczych są ogrodzone. Kościół otacza mur kryty czerwoną dachówką z wysoką bramą – dzwonnicą. Ogrodzenie ostało wykonane w 1823 r. staraniem ks. M. Niemyskiego i F. Niemiry. Wokół cmentarza stary wiekowy drzewostan. Do procesji służy chodnik wyłożony kostką brukową.Wokół kaplicy w Sutnie ogrodzenie zostało zrobione z metalowych płaskowników we wzory mające charakter kościelny. W Adamowie cmentarz wokół kaplicy ogrodzony jest drewnianym płotem.Cmentarz grzebalny o powierzchni 1 ha pochodzi z II połowy XIX w. Położony jest za wsią, po jego wschodniej stronie i leży przy drodze biegnącej do granicy i dalej do odległego o 10 km Wołczyna. 105)
5 maja 1938 . na mocy udzielonego pozwolenia przez biskupa pińskiego z 7.V.1938 r., L.1714/38 w obecności ks. Franciszka Ulińskiego dziekan drohiczyński ks. Edward Juniewicz poświęcił nową część cmentarza grzebalnego obok starego cmentarza. Jak już wspominaliśmy ks. Tadeusz Biały ogrodził cmentarz betonowym murem, a część pod przyszłe poszerzanie, płotem z drewnianych sztachet. 106)